Intrygi miłosne, oszustwa finansowe i kłamstwa w mediach społecznościowych - brzmi jak scenariusz sensacyjnego thrillera, ale jest to prawdziwa historia, która wstrząsnęła opinią publiczną na całym świecie. Postać charyzmatycznego uwodziciela, wykorzystującego zauroczone nim kobiety, od zawsze fascynowała i przerażała. Jednak skala mistyfikacji, jaką zastosował Simon Leviev przeszła najśmielsze oczekiwania. Wyreżyserowana przez niego intryga miłosna po mistrzowsku łączyła elementy romansu, oszustwa i patologicznego kłamstwa. Dziennikarskie śledztwo obnażyło prawdziwe oblicze "Króla diamentów", demaskując perfekcyjnie zakamuflowaną pajęczynę manipulacji. Jak udało mu się zwieść bogate ofiary i uciec z łupem? Jakie mechanizmy psychologiczne wykorzystał? Oparta na faktach historia Simona Levieva pokazuje, że prawda bywa mroczniejsza niż fikcja.
Sensacyjny dokument o globalnym oszuście
Film dokumentalny „Oszust z Tindera” w reżyserii Felicity Morris, który miał swoją premierę na Netflix w 2022 roku, wstrząsnął opinią publiczną na całym świecie. Przedstawia on historię Izraelczyka Simona Levieva, który podszywając się pod bogatego biznesmena, oszukał dziesiątki kobiet, wyłudzając od nich ogromne sumy pieniędzy. Produkcja łączy w sobie elementy kryminału, romansu i patologicznego kłamstwa, tworząc fascynującą opowieść godną Hollywood. Reżyserka zebrała relacje ofiar oraz materiały dowodowe, tworząc przerażający, ale i pouczający portret współczesnego uwodziciela-manipulatora.
Sławny podszywacz z polskiego pochodzenia
Fascynująca historia Simona Levieva
Simon Leviev, syn izraelskiego potentata diamentowego Lev Levieva, swój proceder rozpoczął w 2017 roku, kiedy to zaczął uwodzić zamożne kobiety na Tinderze. Przedstawiał się jako postać z bajki - młody, przystojny, bogaty biznesmen podróżujący prywatnymi odrzutowcami. W rzeczywistości był zwykłym oszustem bez grosza przy duszy, który zmistyfikował całe swoje życie. Na potrzeby intrygi stworzył fikcyjną tożsamość, by omamić ofiary poczuciem luksusu i bezpieczeństwa finansowego. Wyreżyserował scenariusz idealnego mężczyzny, któremu trudno się oprzeć.
Manipulacja kobietami na całym świecie
Przez blisko rok Simon Leviev prowadził swój proceder w Europie i Stanach Zjednoczonych, wykorzystując uczucia kolejnych partnerek. Uwodził bogate singielki pochodzenia żydowskiego, a następnie prosił je o pożyczki na rzekome interesy. Obiecywał szybkie zwroty z odsetkami, które oczywiście nigdy nie następowały. Pod pozorem zagrożenia ze strony wrogów ojca, nakłaniał kobiety do opłacania mu ochrony i prywatnych lotów. Przerzucanie pieniędzy między ofiarami pozwalało mu trwać w ułudzie luksusowego życia celebryty. Szacuje się, że Leviev wyłudził w ten sposób ponad 10 milionów dolarów.
Intryga godna Hollywood
Przemyślany plan działania, perfekcyjne wcielanie się w role, kreatywne kłamstwa - Leviev okazał się mistrzem intrygi, na miarę postaci z najlepszych filmów sensacyjnych. Stworzył misterną pajęczynę manipulacji, zręcznie ukrywając prawdę nawet przed najbliższym otoczeniem. Bez skrupułów wykorzystywał uczucia zakochanych w nim kobiet, by finansować swój luksusowy, imprezowy styl życia. Gdy pieniądze się kończyły, po prostu znikał, by rozpocząć grę od nowa z kolejną ofiarą. Jak długo jeszcze udawałoby mu się kontynuować proceder, gdyby nie czujność dziennikarzy?
Ofiary oszusta - bogate dziedziczki i celebrytki
Kradzież pieniędzy na luksusowe życie
Kobiety, które dały się uwieść Simonowi Levievowi, miały wiele cech wspólnych. Były zamożnymi dziedziczkami lub celebrytkami pochodzenia żydowskiego, często samotnymi i łatwowiernymi. Oszust bez skrupułów wykorzystywał ich majątek i zaufanie, by finansować swój luksusowy, imprezowy styl życia. Z łatwością przejął kontrolę nad ich finansami, kradnąc ogromne sumy na rzekome interesy. W rzeczywistości pieniądze szły na drogie ubrania, samochody, prywatne loty i hotele.
Uwodzenie zamożnych singielek
Kluczem do sukcesu Levieva było wyselekcjonowanie odpowiednich ofiar. Celował w atrakcyjne, lecz samotne kobiety, którym brakowało męskiej uwagi. Uwodził je czułymi słowami, prezentami i obietnicą ekskluzywnego związku. Wmawiał swoim wybrankom, że są wyjątkowe i jedyne. Tym sposobem zdobywał ich bezgraniczne zaufanie, by następnie bezwzględnie je wykorzystać. Ofiary nie potrafiły dostrzec, że prawdziwym celem Levieva jest ich majątek, a nie uczucie.
Wykorzystywanie uczuć dla własnych celów
Simon Leviev perfekcyjnie wcielił się w rolę romantycznego kochanka, podsycając uczucia ofiar obietnicami wspólnej przyszłości i zaangażowania. Gdy kobiety już całkowicie mu uległy, bez skrupułów wykorzystywał ich zauroczenie, by manipulować ich zachowaniami. Nakłaniał je do pożyczania pieniędzy, ukrywania tych pożyczek przed bliskimi i kłamania w jego obronie. Ofiary były tak zauroczone, że gotowe były zaryzykować dla niego wszystko, nie bacząc na konsekwencje.
Mitomania i patologiczne kłamstwa Levieva

Mistyfikacja tożsamości i fabrykowanie historii
Sedno oszustwa Levieva polegało na stworzeniu fikcyjnej tożsamości i historii życia. Podawał się za syna izraelskiego magnata diamentowego, choć w rzeczywistości wychował się w biednej dzielnicy. Mistyfikował swoją przeszłość, tworząc barwne opowieści o dzieciństwie w luksusach i pracy w rodzinnym biznesie. By uwiarygodnić legendarne pochodzenie, posługiwał się podrobionymi dokumentami i zdjęciami. Nie miał skrupułów, by okłamywać nawet najbliższych. Każde kłamstwo służyło budowaniu pozorów bogactwa i sukcesu.
Perfekcyjne wcielanie się w role biznesmena i syna magnata
Kluczem do powodzenia oszustwa był niebywały talent Levieva do wcielania się w fikcyjne role. Z łatwością udawał biznesmena i pasjonata mody, poruszając się swobodnie w luksusowych kręgach. Perfekcyjnie odgrywał typowego "bogatego dziedzica", rozrzutnie szastając pieniędzmi na prestiżowe zakupy i rozrywki. Misternie konstruował opowieści o rzekomym imperium diamentowym ojca i własnych interesach. Ofiary bezgranicznie wierzyły w jego aktorskie umiejętności, nie podważając ani na chwilę autentyczności.
Bezlitosna gra pozorów w mediach społecznościowych
Kluczowym narzędziem manipulacji Levieva były media społecznościowe, gdzie prowadził perfekcyjnie wyreżyserowaną grę pozorów. Jego konta wypełniały zdjęcia z prywatnych odrzutowców, luksusowych hoteli i wypraw z celebrytami. Miało to potwierdzać autentyczność jego historii i statusu społecznego. Ofiary bezgranicznie wierzyły wten sztucznie skonstruowany wizerunek. Dopiero dziennikarskie śledztwo obnażyło prawdziwe oblicze influencera, demaskując mistyfikację.
Śledztwo dziennikarskie tropiące aferzystę
Poszukiwanie prawdy i demaskowanie kłamstw
Kluczową rolę w ujawnieniu oszustwa Levieva odegrały dziennikarki investigacyjne ze Szwecji i Norwegii. To one jako pierwsze zaczęły drążyć niejasne wątki jego biografii, szukając potwierdzenia rewelacji oszukanych kobiet. Metodycznie gromadziły dowody obalające mistyfikacje Levieva - od anonimowych źródeł z branży diamentowej po dokumenty świadczące o jego skromnym pochodzeniu. Ich praca pozwoliła ostatecznie obnażyć patologiczne kłamstwa i zdemaskować oszusta.
Rozmowy z oszukanymi kobietami
Kluczowe znaczenie miało dotarcie przez dziennikarki do kobiet oszukanych przez Levieva. W wyniku wywiadów z ofiarami udało się zebrać szereg dowodów na proceder wyłudzeń, jak wyciągi bankowe czy wiadomości. Mimo wstydu i upokorzenia, poszkodowane zdecydowały się opowiedzieć swoje historie, by ostrzec inne przed tym uwodzicielem. Dzięki ich odwadze świat poznał prawdę o metodach manipulacji Levieva.
Analiza dowodów i zeznań świadków
Rzetelna, wieloaspektowa analiza zebranych materiałów pozwoliła dziennikarkom ostatecznie udowodnić winę Levieva. Zestawienie wyciągów bankowych ofiar z historiami ich znajomych, danymi lokalizacyjnymi czy zdjęciami w mediach społecznościowych tworzyło spójną całość. Potwierdziło, że za fasadą bogacza i uwodziciela kryje się zwykły manipulator i oszust. Praca dziennikarek przyczyniła się do postawienia Levieva przed sądem.
Przestroga przed uwodzicielskimi kombinatorami
Jak rozpoznać manipulatora i kłamcę?
Historia Levieva pokazuje, jak łatwo dać się omamić pozorom luksusu i blichtrowi. Jak rozpoznać manipulatora? Przede wszystkim należy krytycznie podchodzić do zbyt pięknych, niespójnych historii z życia. Wystrzegać się natrętnego uwodzenia i komplementów. P
Podsumowanie
Historia Simona Levieva to przestroga przed uleganiem pozorom w erze Instagramowych influencerów. Pokazuje, jak łatwo dać się omamić blichtrowi i obietnicy luksusu kosztem realnej bliskości. Oszust wykorzystał słabości systemu, by bezkarnie manipulować ofiarami. Jednak dzięki dziennikarskiemu śledztwu jego mistyfikacja wyszła na jaw. Kłamstwo ma krótkie nogi - ostatecznie prawda zawsze wychodzi na jaw. Ta historia to cenna lekcja, by mieć się na baczności przed uwodzicielskimi kombinatorami kryjącymi mroczne tajemnice.